Mieszko I (znany z banknota 10 zł), władca Polski z dynastii Piastów sprawujący władzę od 960 r. Żyjący między 922 -992, syn Bolesława I Chrobrego i Świętosławy - Sygrydy, Mieszka, Lamberta i Świętopełka.
Jak historyczny pierwszy władca Polan, uważany jest za faktycznego twórcę państwowości polskiej, który kontynuował politykę swojego ojca i dziadka, jako władcy pogańskiego księstwa, znajdującego się mniej więcej na terenach obecnego państwa, jak Wielkopolska, Pomorze, Mazury, itd..
To właśnie w Wielkopolsce, znajdują się Drzwi gnieźnieńskie, wielkie brązowe wrota do pierwszej polskiej katedry. Ufundował je prapraprawnuk pierwszego księcia Mieszko III. Zabytek bezcenny, unikatowy. Na wrotach, są sceny z żywota świętego Wojciecha. To dziś patron Polski i Czech. To o jego święte truchło, toczyliśmy z sąsiadami gwałtowne spory. I jeśli Czechom wydaje się dziś, że brutalny najazd na Polskę, spalenie Gniezna i kradzież świętych relikwii w 1038 r. sprawę zamyka, są w będzie. Sto lat później udało się relikwie odnaleźć w Gnieźnie.
Na wrotach, na jednej z przedstawionych scen, Wojciech uwalnia z niewoli rodaków. Upomina przy tym władcę, tak jakby to on był sprawcą całego zamieszania. Wydarzenie miało miejsce jeszcze w czeskiej Pradze, czyli tam, gdzie święty Wojciech działał, zanim przeniósł się do Polski już za życia mieszkowego syna – Bolesława Chrobrego. Scena wprowadza w konfuzję, to trudny moment dla historyków, jeszcze trudniejszy dla katolików, a już kompletny galimatias dla historyków sztuki. Święty ratuje bowiem rodaków z rąk żydowskich handlarzy. Niewolnictwo – straszny proceder, ale dlaczego miał miejsce w chrześcijańskim kraju?! Na szczęście, możemy odetchnąć - takie rzeczy w Pradze, u nas św. Wojciech ratować ziomków nie musiał. Twórca tej sceny, jak i całych drzwi z brązu, zapewne światły uczony i artysta, dodał świętemu, a także biednym Słowianom i okrutnym Żydom jeszcze kogoś do towarzystwa. To mityczny i grecki Herkules a za nim cała groźna sfora: gryfy, sfinksy, lwy i małpy, pełne bestiarium starożytności.
U naszych południowych sąsiadów, a także w Polsce sprzed tysiąca lat, kwitł handel niewolnikami i trudno nad tym przejść do porządku dziennego. Obok niebiańskich zasług jednostek, są sprawy doczesne. To piastowska ekonomia.
Ludźmi handlowali Żydzi, ale polowania na nich organizowali już ludzie księcia. W błogosławieństwem Mieszka Piastowicza, gdyż podobno sam jest odpowiedzialny za niewolnictwo, czyli handlował rodakami, Słowianami, Polanami też.
Głównym produktem eksportowym Piastów byli słowiańscy niewolnicy. Słowianie – jak się okazuje a potwierdzają to arabskie kroniki – robili w Andaluzji prawdziwą furorę. Obsadzani byli na najróżniejszych stanowiskach, od ochroniarzy, inni jako marynarze na morzach Śródziemnomorskich.
Inne z tej samej serii: Gospodarczy poczet Piastów. Bolesław Chrobry - pierwszy sekretarz - businessinsider.com.pl/technologie/nauka/poczet-piastow-boleslaw-chrobry-pierwszy-sekretarz/bfrg7sj
https://pl.wikipedia.org/wiki/Mieszko_I
Foto: rysunek Jana Matejki z cyklu Poczet królów i książąt polskich, https://upload.wikimedia.org/wikipedia/commons/f/f6/Mieszko1.jpg